Spędzając część
poprzednich wakacji w Austrii, coś przykuło moją uwagę. Fakt, że
Austria jest państwem, gdzie prawie na każdej wolnej przestrzeni, a
w szczególności przy granicy z Czechami, postawione są olbrzymie
wiatraki, sprawia, że zjawiska turbin powietrznych na gospodarstwach
domowych powinny być powszechnością. Jednakże, nigdy nie
przypuszczałbym, że turbiny są umieszczone praktycznie na każdym
domu!
Rozmawiając z lokalną
społecznością, głównie w promieniu ok 100km od Graz,
dowiedziałem się, że jest to najlepszy sposób na zaoszczędzenie,
a czasem nawet zarobienie na energii elektrycznej. Powodem tego jest
polityka państwa w tej kwestii. Okazuje się, że w tamtych
okolicach, prawie w każdej wiosce wybudowane są dość spore
alternatory i kondensatory, dzięki którym można zarówno zamieniać energię mechaniczną w elektryczną, ale również ją gromadzić!
Dodatkowo, możliwa jest instalacja liczników naliczających ilość
energii wykorzystanej, wyprodukowanej i przechowanej.
Jakie z tego płyną
korzyści? A no takie, że przechowywaną energię, można
wykorzystać w późniejszym okresie, ponosząc jedynie opłatę
abonencką. Jednakże, gdyby tego było mało, okazuje się, że tam
na przechowywanej energii można również zarobić! Energia
przechowywana w kondensatorach może być kupiona przez Państwo! To
daje możliwości ogromne. Opłacając normalny abonament, można
zużywać energię elektryczną wyprodukowaną przez gospodarskie
turbiny powietrzne, a następnie nadwyżkę można sprzedać.
Oczywistym jest, że
energii tej, nie będzie wystarczająco dużo, żeby zbić na tym
majątek. Jednakże, jest to zawsze jakaś inwestycja, z której
łatwo zauważalny jest zwrot.
Tego typu turbiny wiatrowe to z pewnością przyszłość..!
OdpowiedzUsuńNo i to rozumiem, nie ma okradania obywateli! Zajebista sprawa, może u nas się uda coś takiego przeforsować :(
OdpowiedzUsuńDobrze by było. Trzeba jednak mieć na względzie, że Austria jest państwem bardzo rozwiniętym i niezwykle zdyscyplinowanym. Dodatkowo, nie boją sie wydawać pieniądze, ale wydając je, wymagają. U nas, niestety ciężko byłoby jeszcze wprowadzić coś takiego - z różnych względów. Będziemy o tym pisać! :)
UsuńSuper sprawa, swoja droga ciekawe kiedy doczekamy sie w naszym kraju pierwszej jadrowni atomowej
OdpowiedzUsuńWięcej cierpliwości, o tym też będziemy pisać :)
Usuńsuper sprawa niestety w naszym państwie trzeba tyle się namęczyć z biurokracją i dokumentami a potem jeszcze przepłacić więc niestety szkoda nerwów i pieniedzy
OdpowiedzUsuń