Coraz częściej zauważyć
można karetki pogotowia ratunkowego, różniące się od tych,
znanych nam ze szpitali. Wszystko za sprawą zwiększającej się
liczby prywatnych „zakładów” ratunkowych. Działalność
wolnorynkowa doprowadziła do sytuacji, że pogotowia ratunkowe
zaczynają odłączać się od szpitali i działać jako samodzielne
oddziały, bądź firmy.
Jednakże, służba
zdrowia to nie jest odosobniony wyjątek. Nie wiem czy jest społeczna
świadomość na ten temat, ale tym samym charakteryzuje się
pogotowie energetyczne. Wpisując podaną frazę w każdą
wyszukiwarkę internetową, wyświetli nam się sporo stron
internetowych prywatnych przedsiębiorstw, które posługując się
nazwą „pogotowie energetyczne” świadczy na rynku usługi
związane z pomocą energetyczną.
Popularne, trzycyfrowe
numery telefonu pozwalają nam na bezpośredni kontakt z
dyspozytorami jednostek ratunkowych. Odbierając nasz telefon, druga
strona przywita nas słowa „pogotowie ratunkowa,...”, „pogotowie
gazowe,...”, „pogotowie energetyczne,...”, „pogotowie...”.
Właśnie ze względu na słowo „pogotowie” mamy pewność, że
możemy liczyć na otwartą pomoc ze strony naszego rozmówcy. Jest
to swoiste słowo-symbol, nastawiające na skojarzenia pozytywne i
służebne. Jak to możliwe, że prywatne przedsiębiorstwo może
posługiwać się tą nazwą, skoro z natury jest nastawione na zysk,
a nie służbę?
Należy powiedzieć sobie
otwarcie, iż stosunkowo rzadko korzysta się z usług pogotowia
energetycznego. Ze względu na charakter swojej działalności,
częste ich wzywanie wiązałoby się z kulejącym systemem i
problemami energetycznymi naszego państwa. Jednakże, jak sama nazwa
wskazuje, pogotowie, energetyczne czy jakiekolwiek inne, potrzebne
jest w sytuacjach losowych, wypadkowych. W związku z tym, ciężko
jest mieć świadomość, że pogotowie energetyczne, faktycznie ma
na celu nieść pomoc społeczeństwu.
Jak mawiał Milton
Friedman, przedsiębiorstwo nienastawione na zysk, nie może nazywać
się przedsiębiorstwem. Interpretując te słowa, każda firma
powinna być przede wszystkim skierowana ku profitom. W związku z
tym, pogotowia, których nadrzędnym celem winno być nastawione na
niesienie pomocy społeczeństwu, nie może działać w tym
rozumieniu efektywnie, będąc pod własnością prywatną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz